Cześć!
Chciał bym wam przedstawić grę przeglądarkową "Supremacy 1914". Gra bardzo wciągająca, osadzona w klimatach I wojny światowej, nie znajdziecie tu animacji, jest to gra raczej statyczna, polega tylko i wyłącznie na taktyce, więc jeśli ktoś lubi główkować to będzie to dla niego idealna gra.
Zasada działania jest prosta, każdy gracz początkowo wybiera jakieś państwo na mapie świata, każda mapa odzwierciedla prawdziwe zarysy granic państw z danego roku.
Każda prowincja państwowa posiada jakiś surowiec, najcenniejsze są prowincje, które posiadają podwójny surowiec, wtedy produkcja jest x2.
Każde państwo posiada na początku ok. 6 prowincji i 10 jednostek piechoty na prowincję.
W każdej prowincji możemy rekrutować piechotę oraz budować budynki, które pozwolą nam tworzyć cięższy sprzęt tj. czołgi, samoloty lub statki, gdy znajdujemy się na granicy z wodą. Budynki dają nam bonusy do produkcji, a każdy poziom fortecy daje bonus do obrony.
Morale prowincji i jednostek mają wpływ na rozgrywkę, jeśli zajmiesz komuś prowincję to będzie ona posiadać najniższy możliwy poziom zadowolenia (czyli morale), istnieje wtedy szansa, że mieszkańcy prowincji się zbuntują i zabiją twoje jednostki stacjonujące na tym terenie, a następnie przyłączą prowincję do poprzedniego właściciela lub innego państwa będącego w pobliżu, należy wtedy trzymać na takiej prowincji troszkę więcej żołnierzy aby nie doszło do niechcianych sytuacji. Morale zmniejszają się również, gdy państwo zostaje pozbawione stolicy, żywności, gdy sąsiaduje z wrogim państwem a sąsiadujący wróg jest lepiej uzbrojony, gdy na prowincji znajduje się wroga armia lub gdy prowadzisz dużo wojen z różnymi państwami.
W grze możemy zawierać sojusze i wspólnie napadać na dany kraj, trzeba wtedy być ostrożnym, ponieważ często sojusznicy mogą nam wbić nóż w plecy, czyli jeśli zaatakujemy z kimś jakiś kraj i tylko my poniesiemy największe straty, a nasz sojusznik prawie żadnych, to może on uznać, że mógł by zgarnąć i nas i przeciwnika, wtedy najprawdopodobniej zerwie sojusz i nas zaatakuje... Może też być tak, że to my zaatakujemy sojusznika, jednak nie mamy wtedy co liczyć na przychylność innych członków gry, najczęściej będą się od nas trzymać z daleka.

W grze najlepiej jest po prostu poudawać nieaktywnego i poczekać aż nasz sąsiad napadnie inny kraj i jeśli nie zdążył postawić fortec przy naszej granicy, to z łatwością przejmiemy jego tereny.
Nie wiem o czym mógł bym tu jeszcze wspomnieć, jednostki w grze poruszają się realnie kilka godzin więc zawsze zdążycie zareagować na czyjś atak. Dobrze jest gdy odetniecie kogoś od dostępu do morza i przy granicach z nim postawicie 5 poziomowe fortece z ciężką artylerią, możecie wtedy na spokojnie przejmować resztę świata, a jego zostawić na deser, gdy jest dobrze uzbrojony. Dobrze jest też mieć w posiadaniu cały kontynent aby z nikim nie dzielić granic, jest się wtedy spokojniejszym. Każdym państwem, którego nikt nie wybierze, steruje komputer, nawet gdy długo pozostaniecie nieaktywni to komputer zaczyna wami sterować, jednak przestaje gdy wracacie do gry. Trzeba uważać gdy przejmujecie strategiczne prowincje, czyli takie, przez które idzie sporo dróg, istnieje szansa, że będzie ona dla kogoś ważna w drodze do innych prowincji i jeśli ci ją przejmie to stracisz możliwość dostania się do potrzebnych ci miejsc. Są też do wybrania mapy typu "prawdziwy świat" ale jest tam za dużo państw aby mieć szansę wygrania, trudno też jest kontrolować tak gigantyczne mapy, ostatnim razem gdy grałem na prawdziwym świecie, to 3 graczy zawarło sojusz i pokonało ok. 100 graczy i zajęło ponad pół świata, reszta zrezygnowała lub żyli sobie poukrywani nie przeszkadzając nikomu. Sam uciekłem resztką sił w ocean, szukając odległych wysp, jednak moje jednostki z prawie zerowym poziomem morale został dobity przez czyjeś pancerniki....


Więcej wam nie opiszę, ponieważ długo nie grałem, dużo się też zmieniło i nie chciał bym nikogo wprowadzać w błąd, możecie poczytać recenzje na internecie.
Do screenu dołączam mapkę na której dziś zacząłem grać od ponad rocznej przerwy, jak widać szata graficzna mocno się zmieniła w porównaniu do screenów, które znajdziecie na google grafika, gra wygląda lepiej, mam nadzieję, że tylko to się zmieniło, bo wcześniej w grze niczego mi nie brakowało. Mam nadzieję, że gra wam się spodoba Jednak kiedyś i tak się znudzi jak każda inna, ja z tego powodu przestałem grać ale znów nabrałem ochoty i wróciłem


Mój nick w grze: Skąpy Gubernator

https://www.supremacy1914.com/

#Supremacy #1914

image